Kojak ma twardy orzech do zgryzienia, gdy złodziej Pataki bez powodzenia próbuje ukraść furgonetkę malarza pokojowego, a człowiek, który podaje się za jego adwokata, nie chce, żeby jego klient wyszedł na wolność. Zagadka staje się tym trudniejsza, że jeszcze tego samego wieczoru furgonetka zostaje skradziona.