Narasta konflikt pomiędzy płacącymi czynsz współlokatorami a dzikimi lokatorami. Tom musi sprzedać budynek jak najszybciej. Informuje Mię, że ta zajmuje wraz ze znajomymi budynek, który zostawił im dziadek. Mia nie może pogodzić się z faktem, że odziedziczyła taki majątek, więc nie mówi Kristosowi, swojemu chłopakowi i założycielowi NGO pomagającej uchodźcom. Mimo to Kristos poznaje prawdę.